Kobieca sesja nad morzem… Bałtyk
Morza szum, ptaków śpiew… czas pandemii spowodował, że moje wakacyjne wyjazdy odbywały się głównie nad Bałtykiem:) Polskie morze i jego piaszczyste plaże potrafią być piękne… kiedy nie ma tłumów, kiedy spokojnie spacerujesz…
Jeden z takich wypadków odbyłam w ubiegłym roku, wiosną właśnie. Trochę zimno jeszcze, ale zdeterminowane idziemy wybrzeżem, ciesząc się morzem, spokojem, ciszą… i sobą 😉
I nagle widzimy huśtawkę przywiązaną do drzewa! Trochę jak w filmach, prawda ?
Czasami impuls powoduje, że dzieją się zdjęcia niesłychanie dobre, szczere i prawdziwe! Skok na huśtawkę i radość z zabawy…a ja chwytam tą spontaniczność, ten uśmiech w zdjęciach! Kobiecość w najpiękniejszej formie! Bo przecież obie nie mamy po 15 lat… zachowujemy się, jakby tak było 🙂 Chwila na piasku, na plaży, zamoczenie stóp… horyzont, wiatr we włosach i ONA – kobieta dojrzała z radością dziecka śmiejąca się do samej siebie, do mnie, do świata. Moment zapomnienia, moment wolności, odskocznia od codzienności! Niby sesja fotograficzna zawsze niesie taki stan, ale tutaj wszystko działo się z jeszcze większą intensywnością! Może z uwagi na tempo działań, bo naprawdę było zimno … 😉
Sesja na plaży…sesja nad morzem…trochę surowa w formie, trochę szalona, trochę zadumana. Bałtyk. Wracam teraz dość często… bo takiej przestrzeni nie znajduję gdzie indziej!